(* Imiona dzieci z Meetse musimy na publicznej stronie internetowej pozmieniać, ze zdjęciami też trzeba ostrożnie – to dla ich dobra, dziękujemy za zrozumienie.)
Thepo
Pełen energii chłopiec – nie da się go nie zauważyć. Jego mama i tata zmarli jakiś czas temu. Jest bardzo zwinny - przez 2 miesiące mieszkał sam w domu za zamkniętą bramą, nauczył się wtedy przeskakiwać przez płot i zdobywać jedzenie na ulicy. W tej chwili mieszka z dalekimi krewnymi. Jest najsprytniejszy ze wszystkich dzieci – dokładnie wie, jak zmanipulować dorosłych. Jego zachowanie zdaje się krzyczeć “kochaj mnie!”. Nauczycielki z jego szkoły powiedziały, że Thepo zawsze czeka na szkolnym podwórku na przyjazd misyjnego busa. Któregoś razu zerwała się wielka burza, ale Thepo jako jedyny nie chciał schronić się w budynku. Uparcie stał w strugach deszczu. Wytłumaczył nauczycielkom, że czeka na swojego przyjaciela.
Botho
Mała dziewczynka, ma słodką buzię i duże oczka. Któregoś razu Szczepan zauważył, że ma na ramieniu świeżą bliznę – wyryte jakimś ostrym przedmiotem swoje imię. Co to jest? – zapytał. Tatuaż – wyjaśniła mała. Skąd go masz? - drążył Szczepan. Wyryli mi go mój brat i siostra – odpowiedziała Botho.
Phalaselo
Niewiele wiadomo o rodzinie Phalaselo, ale szybko rzuca się w oczy jego nerwowość. Podczas gry w piłkę jest agresywny, na lekcjach nie może się skupić. Jest najzdolniejszym z indywidualnych uczniów Szczepana i powoli pozwala się ze sobą zakolegować. Ostatnio siostra Phalaselo poinformowała załogę Meetse że chłopiec zaczął wąchać klej. Prawdopodobnie nie jest jeszcze uzależniony.
0 komentarze:
Prześlij komentarz