sobota, 26 czerwca 2010

Phalaselo wrócił

Kilka dni później Phalaselo przyszedł pieszo do ośrodka w Mamelodi (ładny kawałek!). Wyobrażamy sobie, że musiał mieć nieco obaw, ale niepewność rozwiały pierwsze uśmiechy pracowników i radosne powitanie.

Phalaselo przyszedł pogadać, zjadł  w Meetse lunch. Jakoś przeżyliśmy wszyscy tę trudną lekcję miłości, i my, i on. Zachował się w dojrzały sposób, decydując się na samodzielną wyprawę do Mamelodi i rozmowę. Bardzo, ale to bardzo się ucieszyliśmy. 

0 komentarze: