wtorek, 21 września 2010
Dzieci strajkują
Czasem afrykańska rzeczywistość staje się absurdalna, opadają ręce i zaczynamy się już śmiać z tego, co dzieje się wokół. Choć ostatnio to gorzki śmiech.
Czytam serię komiksową Madam&Eve (satyra z życia tutaj, nowe odcinki co tydzień, tytułowe bohaterki to biała pani i jej czarna służąca) i poraża mnie trafność spostrzeżeń. Polecam, choć z Polskiej perspektywy może być to wszystko całkiem niezrozumiałe.
Oto jak wyglądał w afrykańskich szkołach drugi semestr tego roku. Zaczęło się od 5cio tygodniowych wakacji z okazji Mistrzostw Świata. Potem przez miesiąc szkoły pracowały. Potem był strajk nauczycieli. Teraz jest strajk uczniów. Pojutrze zaczynają się dwutygodniowe wakacje, w listopadzie są matury, a na początku grudnia - koniec roku.
No i właśnie stąd te protesty. W kilku miastach dzieciaki wyszły na ulice, domagając się o 25% lepszego wyniku na egzaminach końcowych ze względu na strajki i przerwy. W prowincji Freestate młodzież rzucała w policję kamieniami, policjant dał ostrzegawczy strzał, kula odbiła się o asfalt, zginęła 17-letnia uczennica. Nie wiadomo dlaczego policjanci użyli w ogóle ostrej amunicji. Normalnie do kontroli protestujących stosują gumowe kule.
Autor:
Weronika
o
23:45
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz