Wymarzyliśmy sobie Boże Narodzenie, które będzie uroczyste i nastrojowe. Zaplanowaliśmy spędzić sporo czasu, rozmawiając przez Internet z naszymi rodzinami i próbując uchwycić choć skrawek polskiej wigilijnej atmosfery (a także ślubnej gorączki w rodzinie Czajków:). A tymczasem... wszystko układa się zupełnie inaczej!
Dostaliśmy od znajomych z Pietermaritzburga zaproszenie, by zaopiekować się ich domem, podczas gdy oni będą na wakacjach. Później dowiedzieliśmy się, że w zasadzie zaplanowali oni dla nas dwudniowy wypad do Lesotho (małe górskie królestwo, leżące wewnątrz RPA, znane z pięknych widoków, strasznej biedy i najwyższego na świecie wskaźnika zakażonych HIV). Następnie okazało się, że zorganizowali nam znacznie dłuższy pobyt w Lesotho - odwiedziny u jakiegoś pastora i jego rodziny, a także u jakiś misjonarzy prowadzących służbę wśród chorych na AIDS... Co ciekawsze, w wyprawie uczestniczą też zaprzyjaźnieni misjonarze mieszkający w Polsce!
Po tym jak wypadek samochodowy mocno obciążył nasz budżet, musieliśmy odwołać wyjazd, ale inni znajomi dali nam pieniądze na bilety autokarowe i... jednak jedziemy! Sami nie wiemy, co nas dokładnie czeka, ale wiemy, że będą to nietypowe święta. Czyżby Bóg znów chciał zaskoczyć nas swoim działaniem?
1 komentarze:
gdzieś wyczytałam,żeby szybko ukisić białą kapustę to; bardzo drobno posiekać razem z głębiłem(to białe w środku),dodać soli, kminku, kłaść do słoika ugniatając, po czym zalać wodą po ugotowanych wcześniej ziemniakach, po 2,3 dniach gotowe, teraz dodać oliwy , cukru i jeść....
Prześlij komentarz