poniedziałek, 22 lutego 2010

Niech żyją krokodyle!

W soboty wolno nam wyjeżdżać z bazy – korzystamy z tej możliwości, a jakże, by choć przez chwilę popatrzeć na inne twarze, odpocząć, pobyć ze sobą. Żeby nie siedzieć w centrach handlowych, odwiedzamy okoliczne ciekawostki.

Spotkania z niezwykłymi zwierzętami przytrafiają się nam dość często - u sąsiadów biegają strusie, kawałek dalej w zagrodzie siedzą zebry... ale gdyby nie zdjęcia, które robimy, byłyby te spotkania ze zwierzakami całkiem nierealne. Jeśli patrzycie na zdjęcie zebry czy żyrafy i czujecie, jakby to była ilustracja z książki, muszę wyznać, że... my czujemy się dokładnie tak samo! Uświadamiamy też sobie przy okazji, jak mało wiemy o tych stworzeniach. Patrzymy z zadziwieniem na kreatywność Stwórcy i rozmach, z jakim wypełnił naszą planetę. Stykamy się z niesamowitym pięknem i wciąż słyszę jedno przesłanie: Jestem znacznie większy i bardziej niesamowity, niż wszystko, co możesz sobie wyobrazić. Wyjmij mnie ze swoich ciasnych szufladek.

No przykład takie krokodyle – piszę akurat o nich, bo byliśmy ostatnio na krokodylowej farmie. Żyją 100 lat. Mają kilka dodatkowych zmysłów, niesamowity aparat, który precyzyjnie wszystko mierzy, bada, waży. Próbuję sobie wyobrazić, jakby to było, gdybym wkładała tylko palec do zupy, i od razu wiedziała, czy jest dość słona. Potrafią się zahibernować na pół roku, powyłączać różne układy w organizmie i nie schudnąć w tym czasie ani grama (ani nie stracić mięśni). Potrafią się zanurzyć w wodzie i nie oddychać 2 godziny. Pływają z prędkością 40 km/h – uciekać nawet nie warto. Groźne, piękne, i... smaczne. Niech żyją krokodyle!



Czas na obiad!

3 komentarze:

motylem byłam pisze...

nakarmić to towarzystwo,ciekawe ile kurczaków dziennie przypada na 1go krokodylka;

Salome Turlejska pisze...

:D właśnie! Dobre pytanko:D pewno taki paluszek z zupy też by chętnie schrupały:D

Anonimowy pisze...

tak trzymać: z dala od krokolyli i innych niebezpieczeństw, ale fajnie wykorzystując wolny czas. Popieram. Niech Bóg Was i prowadzi i strzeże.