wtorek, 31 sierpnia 2010

Widzę Boga

Wiemy, że Bóg czasem działa w ukryciu i nie możemy dostrzec zmian, aż zdarzy się coś, co spektakularnie pokazuje Jego chwałę. Tak było ostatnio z małym Thepo* - Szczepan mógł obserwować prawdziwie niebiański moment w życiu chłopca.

Ten sześciolatek to jedno z trudniejszych dzieci: jest bardzo emocjonalny, bardzo uparty i bardzo źle funkcjonuje w grupie. Został sierotą gdy miał 2 lata i w swoim młodziutkim życiu zdążył doświadczyć porzucenia, przemocy, głodu i sam Bóg wie, czego jeszcze.

Centrum Meetse a Bophelo ma kilka urokliwych zakamarków, m.in. ogród modlitewny z Golgotą, zbudowany przez poprzednich właścicieli budynku. Na skalistym wzgórzu wznoszą się krzyże, u stóp środkowego wypływa źródełko – woda spływa kaskadami do niewielkiej sadzawki. Dzieci normalnie nie mają tam wstępu, ale pewnego razu Thepo był wyjątkowo smutny i Alma, szefowa ośrodka, postanowiła pokazać mu nietypową fontannę. Ten mały chłopczyk, który normalnie milczy (lub przeklina), zaczął wołać w uniesieniu “Widzę Boga!”, “Widzę Boga!”. W zachwycie obserwował spływającą wodę i wyznał, że chciałby się pomodlić o swojego dziadka (mężczyzna jest alkoholikiem i jest jedyną osobą z rodziny, która opiekuje się chłopcem). Woda płynęła po skałach, modlitwa w niebo. Była w tym dziecięcym przeżyciu jakaś wstrząsająca autentyczność i natchnienie, które może dać tylko On.


* imię zmienione by chronić tożsamość dzieci.

1 komentarze:

tanoshimini pisze...

:))))))))))))))))) Bóg namacalny:))) cudowne..:))